migotanie
Dodane przez mandragora dnia 12.09.2016 22:08
okna trzepoczą na wietrze
futryny targane mocnymi podmuchami
zeskrobują farbę z parapetów
jakby chciał przekonać że życie sięga poza to co
zawęża się w polu widzenia
fala załamuje się w kącikach oczu zniekształca obraz
który wsiąka w świat który nie jest
już kolorowy i ciepły tak jak wtedy gdy nie potrafiliśmy
jeszcze myśleć o nas samych w osobie trzeciej
teraz świadomość bycia determinuje każde drgnięcie mięśni
do przodu do tyłu donikąd
puste torbiele w przestrzeni ostrzegają przed tym co stać się musi
czas kołuje na przekór temu co obiecywałeś
może kiedyś uda się odtworzyć dziecięcy krok
zatrzymać migotanie plastrów światła w źrenicach
ominąć szczęknięcie dębowej klapy - uciec