Wahacz
Dodane przez cosac dnia 07.08.2007 21:47
Taki zaplątany dzień
W węzeł o nienazwanej przypadłości
Chciał przejrzeć na oczy i zgasł
Gdy pojawiły się nocne zwierzęta
Stracił prawo jazdy do bycia drapieżnikiem
Skądinąd był pod wpływem
Migotania kosmicznych przedsionków
Nawarstwia się jak kurz na szafie
Niepokój w czterech ścianach
Licząc gwoździe stracił rachubę
Na myśl o czymś miękkim
Oprzytomniał nad ranem
Brak śluzówki zatrzymał mowę
Czuł że jest spękany