Leżąca naga kobieta
Dodane przez Fenrir dnia 07.08.2007 12:44
Szarzeje niebo nad Sacre Coeur, nakładam na usta czerwień;
obrazy schną szybciej, niż łono; gotowa na gniew, na cud
zamykam drzwi, długo się podmywam. Jestem jedną z wielu
dziwek w burdelu - Henri, czyja brzydsza samotność ?

Cień może wrosnąć w drzewo, nie ważne czy idziesz prosto, czy utykając
zdążysz się ukryć; ile tęsknoty w nagich plecach, iskier w rudych włosach -
wchodzisz we mnie jak zgłodniały kundel, krzyczę zostań, jeszcze chwilę,
zanim zazgrzytają śruby sztalug, płótno wessie farbę.

Sekwana kołysze do snu barki, śmieci miasta,
mrugają światła, furkoczą kankanem spódnice,
a wszystko to na odległość śmierdzi syfilisem