Pora deszczu
Dodane przez RCN dnia 14.08.2016 02:24
futari mishi
yuki wa kotoshi mo
furikeru ka

-Bashō

Poziom wody podnosi się nieznacznie, kiedy stoimy z boku
możemy tylko patrzeć na tonące sklepy i malejące cienie
pomników. Nikt nawet nie kiwnie palcem, nikomu nawet
nie zadrży powieka. Wielka pomarańcza zachodzi nieśpiesznie

za rozciągniętą linką na pranie. Białe koszule na tle nieba
wyglądają jak chmury i wierzymy przez chwilę, że cały świat
przytrzymują na miejscu klamerki. Grawitacja i opór,
który napotykam w twoich oczach z każdym przybliżającym

krokiem. Musisz pogodzić się z naturą inicjatyw, musisz ulec,
udawać zrozumienie jak orgazm dla dobra ogółu; mojego
samozadowolenia. Pora deszczu ożywia krajobraz, za oknem
woda leniwie sypie się ludziom na głowy i każdy jest na minusie.

W tym roku pod choinką znalazłem seks analny i wytrysk do buzi,
do wykorzystania w noc sylwestrową pod warunkiem, że będzie
prawdziwy szampan i truskawki, i okno z widokiem na pokaz
fajerwerków. Muszę się tylko stawić, przestać szukać wyłączności,

zadowolić doskonałą symetrią, gładką skórą pozbawioną skaz.