elegia pani ka
Dodane przez sykomora dnia 24.07.2016 05:54
czy brakuje im słów skoro milczą
lub mówią tak nieskładnie
co rysują w snach kredą i węglem
jakby zabrakło barw na ich ziemi
zapamiętani w szal w nudną książkę
którą musieli czytać sami żeby nie umarła
niepojęci
nie odzyskają ich mowa ani wzrok ani słuch
na próżno wypuszczasz łódki w noc
i zapalasz latarnie
dlaczego chcesz żeby jeszcze raz
poczuli ból i strach - idź
za nimi
**
to będzie śmierć jak wyjście z poczekalni
na śpiącym dworcu. chwila paniki w oczach -
bo nikt nie uczy jak się nie oddycha - i cisza
do czasu, gdy trzeba rozprowadzić klasę.
to będzie śmierć kłopotliwa, nadprogramowy
obowiązek, nietakt pominięty milczeniem,
wypełnianie czasu sprzątaniem cudzych
śmieci, dezorganizacja pracy. i wypoczynku.
to będzie śmierć potraktowana tak
jak na to zasługuje - twardo, bez sentymentów.
skrzywiona twarz wyrwana z ausweisu,
schowana w pudełku po butach. tyle.