Gawęda o syntezie
Dodane przez kurtad41 dnia 21.07.2016 02:53
Dedykuję ten twór Januszowi,
mojemu "tego" inspiratorowi.
********
Motto autora:
Taki utwór... Portalu nie upiększa,
chociaż bywa ohyda też większa;
a i taka pogarda też się zdarza,
że : "nie bede pisac zadnego
pod nim komentarza"!
A niech się zdarza!
*******
Kto... ? / Co...?...
...chroni zabytki? - to konserwator,
nie zna się na czymś, to amator,
reaguje na innych, to rezonator,
gromadzi energię, akumulator.
jest jawnym wrogiem, przeciwnik,
wydaje energię ruchu, każdy silnik,
jest zawsze smutny, to tzw. smutas,
z bez honoru znany, to przecież... zwis.
długo ...kocha, jest bardzo kochany,
dużo różności czyta, jest oczytany,
uprawia sporty, jest także sprawny,
wierzy w "duchy", jest tzw."dawny".
czyjś intelekt ceni, prawdziwie mądry,
ma dużo honoru, od dawna chrobry,
tylko analizę wykorzystuje, synteza,
poprzedza analizy, współczesna wiedza.
kłania się pierwszy, ten który grzeczny,
nie zna ukłonów, nie tylko niegrzeczny,
pisze z rymem i rytmem swoje wiersze?
Myślę, że ten, który często miał rację,
że to zadanie, na doktorat lub habilitację;
bo jest to przecież pytanie szerokieeeeee
i jak zawarte tutaj myśli, też głębokieeee.
A wiersz tkwiący wewnątrz mojej głowy
zakłóca ulubioną od dzieciństwa ciszę
i jeśli nie jest surowy, a właśnie gotowy,
to jego prośbę, nawet błaganie, słyszę.
Żebym go skierował na wolności drogę
i myśli ujawnił ( choćby tylko jako uwagę),
że moje wersy i czterowersy są już syntezą;
a ta gawęda z jej pomysłem i znaną tezą,
jest syntez syntezą, czyli z potęgą 2 syntezą.