znowu wiosna, jim
Dodane przez zorianna dnia 03.07.2016 11:01
hej jim. dziś rano wróciły żurawie -
rozpruły chmury. moja nagość wrosła
w puch, w pierwszą wiosnę, by cię tam odnaleźć

wiesz jim? najtrudniej było blisko okna
udawać radość z wiosennej zieleni
gdy rzeczywistość zupełnie przesiąkła

czernią i żalem. ktoś szyby okleił
fototapetą z kwiatami przy krzyżach
chłodnym marmurem, gdzie daty, litery

tyle na przemian oddala, przybliża.
bałam się słońca, ludzi i instynktów
które z łatwością odgrzewają w bliznach

głód, krew - kobiecą, grzeszną, pełną krzyku
i estrogenów, pulsujących potrzeb
zwierzęco - ludzkich, jak kot mruczą cicho

tak, jim, przestałam być święta, lecz dobrze
wiesz, że nie byłam ci nigdy wierniejsza
niż w tej sekundzie przed - zanim rozłożę

uda i słyszę szybkie bicie serca
znajduję ciebie w obcym zapatrzeniu
uśmiechu, szepcie, czekam byś rozebrał

mnie po swojemu, jim, w iskrę się zmienił
i w jego oczach zapalił mi wiosnę
z tym intensywnie błękitnym odcieniem