The Man I Love
Dodane przez Wiktor Mazurkiewicz dnia 18.06.2016 11:30

Warkoczykowi - trochę muzyki
w ramach przeprosin
za niefortunny komentarz




ktoś
gdzieś
do kogoś wysyła tęsknotę
rumaki pędzą niemalże na oślep
ten do którego dotrą
nie wie - jest adresatem
patrzy i słucha w transie

jazzowa sesja
kontrabas
uparcie głosi tubalne ja
palce szaleją chociaż nie muszą
klawiatura chłonie polotne akordy

chryzantemowy ład
motyli wzlot
- gershwinowy ogród

w tej dramaturgii wybrzmień
w tym splocie wyznań
spod klawiszy płynie finezja
głośna natarczywość
jeszcze tylko glissando
- w górę i w dół
saksofony rykiem
mówią o jej sile

ona
strojna rozedrgana
czeka na tę chwilę
kiedy wszystko stanie się jasne
w tym dźwięcznym kręgu
między półtonami

aż rumaki się rozpłyną
pod nocnym skrzydłem
fortepianu