Nie będzie dnia żeby ktoś nie umarł
Dodane przez Lubosz Nagy dnia 12.06.2016 22:14
Nie wiem jak uciec, o ile możliwa jest ucieczka
z horyzontu zdarzeń Zdarzyło mi się pomylić
miłość z seksem, seks z miłością. Byłem synem
przez przynajmniej siedem lat.
Skurwysynem dwadzieścia więcej. Przyszłość
nie istnieje na horyzoncie zdarzeń, gdzie -
co się stało na pewno, się odstanie i wydarzy
raz jeszcze razy nieskończoność.
Budzi go smartphone, którego używa każdy
głupi. Myje twarz, szoruje zęby szczoteczką
do dupy. Zapina rozporek. Wszystkie guziki
na miejscu. Wdech. Wydech.
Wybuch.