Punkt odniesienia
Dodane przez mgnienie dnia 19.05.2016 16:26
mamy tyle lat ile rośnie las
i pomyśleć że szkółka leśna
kojarzyła mi się z prawdziwą szkołą
odliczałam dni do pierwszego
dzwonka - siostra studziła mój zapał
skończą się dobre czasy - wracało
jak mantra z kolejną złamaną
stalówką - niech tam i tak
najciekawiej było pomiędzy
ślizgi na byle zmarzlinie
słodkie ulęgałki w połowie drogi
i konwalie ze starego cmentarza
całkiem nie po drodze
sosny i brzozy na wyścigi
pięły się do słońca - co okazalszym
nadawaliśmy imiona Stasie i Jasie
dziękowały wiosennym szemraniem
nowy zrąb zresetuje czas