Znam Zdzisia
Dodane przez Milianna dnia 15.05.2016 08:34
Znam od dzieciństwa pana Zdzisia, fircysia -
znam Zdzisia.
On mi powiedział właśnie dzisiaj,
na ucho, do pysia,
że kiedy przyjdzie taki mus
przytuli, no i już!
Spotkałam wczoraj pana Władka, niejadka -
tak, Władka.
Frustrat Władeczek się odważył,
poważył, odważył
spoglądnąć niżej, aż na biust.
Ma gust na biust.
Rozmawiał ze mną pan Ambroży, już stary
a hoży, Ambroży.
Zaproponował ciuszki zrzuć,
bo we mnie rozszalała chuć,
więc zrzuć i nuć.
Widziałam w środę pana Miecia, kobieciarz.
Nagiego, och Miecia!
On przez podwórko boso leciał, przeleciał.
Nie straszny wiatr mu ani mróz
przeleciałby i już.
Nie mogę minąć pana Rycha, bo wzdycha.
Poety, no Rycha.
Ten chce by świństwa mówić mu -
stary zbereźnik, tfu!
Do snu, ach tfu!
I na tym koniec tej komedii, tych bredni
poślednich, tych bredni.
Do pieca zaraz tę bzdureczkę
na popiół, na sieczkę -
bzdureczkę.
Komentarze tzw. jajcarskie mile widziane:)
Proszę o wybaczenie, że ośmieliłam się zaśmiecić portal;)