BANE KRSTIĆ (1960): Kad sunce noćas zažmiri... (srb. > pol.)
Dodane przez Maciek Froński dnia 12.05.2016 18:40
Gdy, jak na prośbę "oczy zmruż"...

Gdy, jak na prośbę "oczy zmruż",
Przestanie słońce ronić blask,
Z fochami spokój dasz mi już,
Czy milcząc będziesz tracić czas?

Gdy zaś popłynie pierwsza z nut,
Uśmiechu, myślę, będzie dość,
By napór morza zelżał ciut
I wiatr powściągnął swoją złość.

Iść tam, gdzie cel - i ta żagli biel.
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam,
Iść tam, gdzie cel - piersi twoje dwie,
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam.

Czy to przez czerwień twoich warg,
Czy to przez ogień twoich słów,
Najlepiej skończmy już ten targ,
Chodź się tu połóż przy mnie znów.

Gdy zaś popłynie pierwsza z nut,
Uśmiechu, myślę, będzie dość,
By napór morza zelżał ciut
I wiatr powściągnął swoją złość.

Iść tam, gdzie cel - pełnych żagli biel.
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam,
Iść tam, gdzie cel - piersi twoje dwie,
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam.

A gdy dzwon północ zacznie bić,
Jakby kto w ścianę wbijał gwóźdź,
Faceta, niby nigdy nic,
Do swego serca wreszcie wpuść.

Gdy zaś popłynie pierwsza z nut,
Uśmiechu, myślę, będzie dość,
By napór morza zelżał ciut
I wiatr powściągnął swoją złość.

Iść tam, gdzie cel - pełnych żagli biel.
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam,
Iść tam, gdzie cel - piersi twoje dwie,
Gniadosza puścić, co mi tam,
Wszak wóz pociągnąć umie sam.

                                        przełożył Maciej Froński

https://www.youtube.com/watch?v=BbPszLQPu-w



I oryginał:

Kad sunce noćas zažmiri
ko zvezda počne lutati
da li ćeš hteti da se pomiriš
ili ćeš samo ćutati?

Kad krene tiho muzika
osmeh će biti dovoljan
da more bude smireno
i vetar bude povoljan.

Da pođem ja belim jedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna
da priđem ja tvojim njedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna

Jer su ti usne rumene
a reči su ti vatrene
zato bi bilo najbolje
da sama legneš kraj mene.

Kad krene tiho muzika
osmeh će biti dovoljan
da more bude smireno
i vetar bude povoljan.

Da pođem ja belim jedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna
da priđem ja tvojim njedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna

Kad zvonik ponoć zakuca
ekserom za zid hodnika
poljubi za bon voyage
čoveka svog sa pločnika.

Kad krene tiho muzika
osmeh će biti dovoljan
da more bude smireno
i vetar bude povoljan.

Da pođem ja belim jedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna
da priđem ja tvojim njedrima
da pustim konja mrkova
da vuče kola di god zna