Emily Dickinson - "AN AWFUL tempest ..." - by PaNZeT
Dodane przez PaNZeT dnia 10.05.2016 10:22
AN AWFUL tempest mashed the air,
The clouds were gaunt and few;
A black, as of a spectrer17;s cloak,
Hid heaven and earth from view.
The creatures chuckled on the roofs
And whistled in the air,
And shook their fists and gnashed their teeth,
And swung their frenzied hair.
The morning lit, the birds arose;
The monsterr17;s faded eyes
Turned slowly to his native coast,
And peace was Paradise!
=================================
Powietrze miażdżył straszny sztorm,
Pędząc garść chudych chmur;
Niebo i ziemię zakrył cień,
Czarny jak płaszcze zmór.
Chichot straszydeł wstrząsał dach,
Powietrzem niósł się gwizd,
Ich pięści trzask, i zgrzyt ich kłów,
I grzyw splątanych świst.
Lecz oto ptaków śpiew; to brzask
Żar w bestii ślepia wlał
I do rodzinnych pognał stron,
I znów powrócił Raj !