Rój
Dodane przez Irena Michalska dnia 03.05.2016 12:30
Instynkt samozachowawczy -

osobiste pogotowie. Czasem wystarczy
bandaż ze złudzeń ściśle oplątany na głowie,
aby nie uległ rozwiązaniu w sytuacji, która

wydaje się bez wyjścia. Chociaż wyprowadza
z niej szeroka brama, kompres przysłania oczy
szarpany z różnych stron. Nakręcony rój

wciska cię w podejrzane, rzekomo bezpieczne
przejścia, krzyczy: tańcz, gdy gramy i słuchaj.
Poprawiasz w tłumie opatrunek. Przeczucie

pędzi na sygnale jak erka do jutra.