Stary ksiądz
Dodane przez helutta dnia 30.04.2016 19:00
Pochylony nisko nad Księgą
z trudem poskramiam słowa
które podskakują
jak niesforne dzieci

Nie tylko one biegają po swojemu
parafianie też porzucili równe szeregi
na niebieskim szlaku
i krążą szukając Cię
w wonnych kielichach

Nie potrzebują przestróg i pouczeń
kazania a pieśni dostojnych melodii

Odmłodzone twarze apostołów
zadzierają nosa pod świeżą farbą
ich nieprzystojnie jaskrawe szaty
kradną oczom najświętszą biel

Jestem starym drzewem
ale wciąż w moim cieniu
oswobodzone ptaki
otrząsają skrzydła
przed kolejnym lotem

Pomimo grubych szkieł
widzę je coraz wyraźniej
wcale się nie zmieniają
tak dużo ich
i wszystkie głodne