Jabłoń
Dodane przez silva dnia 20.04.2016 15:21
to on cię zasadził
dłońmi pokrytymi jakby korą
tak zakorzeniał się w nowym miejscu

życie bez ojcowizny przestało być życiem

powracał latem w zapachu jabłek
smakowały jak zakazany owoc
sam wybrał najlepszą odmianę
ale nie dane mu było spróbować

po latach uderzył w ciebie zabłąkany piorun
wiem że ściągnęłaś go by uchronić dom

do ścięcia wynajęto obcego człowieka

drewno ćwiczy cowieczorne auto da fé
obdarowując ciepłem
a pieniek zamieniono na ogrodowe taborety
można z nich wyczytać twoje tajemnice
o latach dobrobytu i tych chudych gdy
pieścił cię w dwójnasób chropawymi dłońmi
słoje niczym sękacz obejmują troskliwie rdzeń
poświadczając nieskromnie twoje półwiecze

tylko w żadnym nie zostało utrwalone
cici- tiutiutiu sikorek które co roku
zasiedlały dziuplę