amnezja
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 22.03.2016 23:25
na wszystkich placach kończy się lato
kruszone szkło wiruje w powietrzu iskrzą się
ogniki ktoś pali za papierosem pasemko
dymu gwóźdź subtelnie wsunięty w płuca
przynosi orzeźwienie rozpina kruchą
pajęczynę którą unosi oddech
więc płynie coraz rzadsza po chwili
zniknie i pozostaną twarde słowa
ślina na chodniku niedopałek
barwiony krwią depczą niczyje buty
nikt się nie odwraca
nikt o niczym nie pamięta