***
Dodane przez mandragora dnia 12.03.2016 19:03
miasto rzęzi coraz ciszej
bieli się na wschodzie
czekamy na spóźniony dzień
rozrzedzone powietrze klei się do ust
pod jego wpływem gorzknieje ślina
krok po kroku ustaje ruch
ręce spragnione ciepła
znajdują puste miejsce
które pulsuje zamiast serca