ANTYWALENTYNKA
Dodane przez PaNZeT dnia 08.02.2016 18:28
Dawno - to każdy przyzna, bo w czasach jaskiniowych
na świat przyszedł mężczyzna - homo archetypowy.
O przodkach nic nie wiemy i trudno o rodowód,
więc po co to piszemy ? No cóż - jest pewien powód.
Bo teraz na arenie zjawia się postać nowa
- odmiennej płci stworzenie - baba archetypowa.
Skąd ona się tam wzięła - cóż - tego też nie wiemy.
Zjawiła się ... i była - to suchy fakt - bez ściemy.
Od razu się ta baba do chłopa nastroszyła,
a że nie była słaba - nie była też zbyt miła
i lała go okrutnie. Wciąż łomot za łomotem.
Groziła, że mu utnie i zrobi z tego totem.
I była tam dominą - cóż, rzecz to wszak nienowa
- nad nim i nad zwierzyną ; ta baba jaskiniowa.
Był w strachu nasz chłopina, więc by uniknąć kaźni
- wymyślił, że z babsztylem się trzeba zaprzyjaźnić.
Na skórze gdzieś wyskrobał serce przebite strzałą
i zaniósł, pełen obaw - onej - jak należało.
Nie dość, że nie oberwał od niej - jak zwykle - lania,
to popadł w sex-interwał i miejsce miał do spania.
A, że to w lutym było - dokładniej - czternastego,
to mu się utrwaliło i już od dnia tamtego
- gdzie kraj mniej rozgarnięty, a ludzie pierdolnięci
- pod hasłem, że "Walenty" do dziś się to "coś" święci.
Po co to - nie wiem wcale - wyznaję to otwarcie.
Czy sens w sex-interwale, czy chodzi w tym o żarcie,
bo - trzeba przyznać szczerze, że piorą i gotują,
lecz co w tych babach jest, że nad nami dominują ???
==================================
BONUS dla rozczarowanych banalną puentą :)))
W tym całym ambarasie - jak zwykle - jest przegięcie;
laurka po niewczasie, pieprzenie - coś o święcie.
Kochacie nas za-wzięcie, za to my was za-żarcie,
więc po co to zadęcie i po co to rozdarcie ?
Traktują nas jak dzieci, wciskając wciąż na siłę
"święto" handlowych sieci - ni mądre to, ni miłe.
Zakupów sztuczny zapał - serduszka i prezenty.
A puenta ???
Pies ją drapał ... obejdzie się bez puenty.