Z tej strony świata
Dodane przez otulona dnia 07.02.2016 17:10
Patrzę w skośne oczy. Zielone smugi - światła miasta.
Żelbetowe mosty, koty spacerują po dachach.
Dźwięki jak pluskające wody w japońskim ogrodzie.
Tylko brak kolorowych karpi, bladej twarzy
kobiety. Przecieram okular i obawiam się odbierać

cokolwiek osobiście, a przecież lubię zanurzenie
w słowach, obrazach. To takie dziwne uczucie,
podobne słuchaniu poleconej muzyki Sweetheart.
Drąży, pulsuje w mitochondriach. Przebiega
wzdłuż kręgosłupa, mości się w dole brzucha. Rodzi

ciepło i zimno - magiczny chrzest, co łączy.