Stałam przy oknie
Dodane przez Milianna dnia 06.02.2016 23:22
Do widzenia, do widzenia. Idź kochany.
Plecak weź, konserwy ci spakuję.
Musisz pójść! Nie możesz dłużej zwlekać.
Boję się jedyny, bardzo boję.

O maleństwo. Tylko nasze - moje.

Do widzenia, do widzenia. Idź kochany.
Lęk narasta o maleństwo moje.
Jak my tutaj... do widzenia ukochany.
Bądź ostrożny, drzwi zamykam. Puste bramy.

Przy tym oknie stoję wypatrując.
Biało, czarno. Kwiaty mróz maluje.
Cisza, cisza, cały czas w eterze.
Karabiny, karabiny! W Boga wierzę.

Chłód od szyby. Czołgi na ulicy.
Po co tyle czołgów? Nie rozumiem.
Odejść czas od okna. Kruków boję,
bo maleństwo... Tylko nasze - moje.

W całym mieście wojsko. Karabiny.
Czekam, przecież wszystko dla dzieciny.
Do widzenia, do widzenia mój kochany.
Plecak pusty mi przynieśli

Rozerwany