S i n g i e l
Dodane przez bronmus45 dnia 05.02.2016 09:16
Wieczór już zaszedł, psy się uśpiły
a ja zalałem znów ryło
Byłem u takiej, jednej kobyły;
lecz ją lumbago pogięło.
Ja napalony, ona pogięta;
do baru więc pójść musiałem.
Setka... dwie setki i parę piwek.
No i tak znów się zalałem.
Dzisiaj mnie męczy kacyk okrutnie
więc piszę, co z śliną spadnie.
Muszę się jednak podleczyć nieco
więc idę. Gdzie? Niech ktoś zgadnie...