Tam i tutaj
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 02.02.2016 23:23
                                                  z cyklu "Podejrzenia"



Jesteśmy tymi, którzy kaleczą wiatr. Rzeźbimy
kręte szczeliny w powiewach, wykuwamy otwory,
przez które można zobaczyć tamten świat. Jednakże
mało to kogo tutaj obchodzi, tu najważniejszy stał się

Zysk. Państwa i miasta wypalają się w walce
o nowe rynki, rośnie niezdrowa konkurencja
zwana wojną wszystkich ze wszystkimi. Nieufność
spogląda z telebimów, w nocy śnią się
różowe koszmary. Nikt nie chce czekać na to,

co nieuniknione. Świat woli udawać, że nigdy
nie nadejdzie inwazja nowych barbarzyńców,
którzy już są blisko. Niedługo wśród zasobnych
stolic wylądują armie, wyjdzie ponura
soldateska, poranni drapieżcy, zwyrodniali

mściciele. Z głodem w oczach, na pohybel
wszelkiej rekreacji. I obedrą do gołych ścian,
wypatroszą sejfy i spiżarnie, a nikt,

nawet półgłosem, się nie sprzeciwi.