Biała
Dodane przez Kira dnia 31.01.2016 17:15
Przyjmuję postać łabędzia,
renifera, mistrza polikarpa,
przestrzeni między suką,
a wilczycą, sokolicy,
czasami zamieniam się w wiry,
przyjmujące kształty węży,
sto ósmego koralika w dźapamale,
zagadnienia prawdziwej miłości,
która pozwala ci na bycie tym,
kim jesteś.
Bywam tak utożsamiona, że
nie pamiętam siebie.
Jestem niewolnicą wszystkiego,
co mi się przytrafia,
potasu w pomidorze
i niezorganizowanej ambicji,
ambiwalencji nawigacyjnej.
Na śmierć i życie jestem,
jestem echem winy,
gorącym uczynkiem,
mrocznym przypływem Tamizy,
skrybą, ryzykiem
i wygraną na każdym ślubie.
Jestem prowokacją koncentracyjną.
Opadaniem w czarnej sukience
i wzbijaniem się na fali wiatru,
kołaczącego głucho pomiędzy żebrami.
Teologiczną mruczanką.
Byłam.
Na śmierć i życie.
Jestem.