Tryptyk o (nie)normalności
Dodane przez abirecka dnia 24.01.2016 23:26
I. Stara opozycjonistka
POLKĄ NAJGORSZEGO SORTU
jestem ja -
imię z nazwiskiem dowolne
Tiaaa. Chcę być przez banki skubana
kantowana przez Lidle
z najniższym ukłonem
zbierająca rzucane
(za moje wypracowane świadczenia)
różowiutkie - niczym nadmanganian potasu -
odpadki
Idę na demonstrację
z krzykiem na ustach i śpiewem
rozwiniętym banerem -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Nic że alimenty
niespłacone wobec Umarłych
i zgasły znicz
od Wszystkich Świętych
II. Według relacji srebrnowłosej
Na demonstrację se poszłam
niech mi na pedał naskoczom
gdy emerytkom już jezdem
w wieku lat pięćdziesięciu
Kasy cokolwiek przymało
za to z marzenia Tefauen
i ten śmierdzący mój Adaś
ideał z młodzieńczych czasów
Nogi do pupy przymarzły
i było krzyku niemiara -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
aż szczękę zgubiłam wraz z laską
Wienc siedzem sobie przy piecu
kosteczki grzejąc jak sito
i myślem co dalej będzie
kiedy wylezie to szydło
III. Stara kobieta łamie szyfr
Bez mojego udziału
te zakodowane numery
niby karty szulerów
Uśmiechnięte milczenie
z kaplicy Baryczków
potwierdza psalm
zimującego kosa -
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
Kocham Ojczyznę jak Boga
który wstaje rannymi zorzami
koloru rtęci i krwi
23-24.01.2016