Zimowy kolaż
Dodane przez mgnienie dnia 18.01.2016 10:47
Pod stopami kryształki srebrnego brokatu,
nad głowami lamp sennych śnieg cichutko sypie.
Dobrze tak iść przed siebie, nie przyspieszać kroku,
słuchać jak noc odchodzi, dzwon kościelny bije.

Kaczki nurkują w wodzie, pies nadstawia uszu,
najmniejszy szmer w ciemności szybko wyłapuje.
Rozsuwane kotary, szuranie po bruku.
Ktoś wraca z nocnej zmiany, ktoś dyżur przejmuje.

Znów powracać do ścieżek dawno wydeptanych,
odnajdywać i gubić zostawione ślady.
Strącać jak błoto z butów - zmrożone obrazy.