List do ciebie
Dodane przez Niewierny Tomasz dnia 27.07.2007 18:49
Wiesz, nie potrafię już powiedzieć tego
tak, jak mówiłem wtedy. Słońce zaszło
za skórę i teraz na cały dzień zasłaniam
się oknami. Klaustrofobiczny pokoik
z O'Harą, Ginsbergiem, Berrymanem -
wielka przestrzeń w książkach. O nas
ani słowa. Na szczęście ty masz się
świetnie, ja mam siebie i dobrze nam
razem, na osobności ze światem. Lipiec
wolny od skojarzeń. Nie pamiętam
by straż musiała wyjeżdżać do pożaru
czy też ktoś umarł. To i tak zawsze
będą ochotnicy. Wczoraj rozmawiałem
z takim jednym. W-kurwe-czasu-minęło,
mówił. A dziś zegar krzywo wisiał na ścianie.
Poprawiłem.