wypływają słowa
Dodane przez balkazek1 dnia 03.01.2016 23:40
mróz stężał w konarach
uciska o dowolnej porze
park wymieciony wiatrem
opowiada o samotności
nasze myśli
przedłużają tęsknotę
utkana na podobieństwo
przechodzimy aż do początku
wyskakują bieszczadzkie świty
szepty bajecznej krainy
spojrzenia w oczy
wywołujące dreszcze
twarz koło twarzy
bez łez
i z uśmiechem
codziennym żywym