Wygasić silnik, zatrzymać pęd
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Jesteś rosą, którą chciałbym pić
z brudnych rąk tego świata;
jeśli masz na imię Ewa,
to znaczy, że można zacząć od nowa.
Mam przed sobą dwie drogi,
dopiero później zauważę trzecią –
przez rzekę. Jej szmer
narasta na kamiennym progu, krzyk –
gdzieś urywają się telefony, blokują łącza;
tu myszołów zapala i gasi
niebo w regularnych odstępach,
jak strażnik dróg;
słyszę szum, jestem w środku,
wodospad świata
dotyczy mnie bardzo,
obejmuje chłód.