p u l s
Dodane przez topor dnia 08.12.2015 12:09
słyszysz ten puls poezji tak oddycha miasto
wiersz się zaczyna świtem nie pyta o życie
rozsypuje nad ziemią czary by można było
każdego ranka budzić się z uśmiechem
smakować powietrza upijać się łykiem kawy
bez zaglądania do swego wnętrza śpiewać
odważnie patrzeć słońcu prosto w oczy tu
każda ulica pisze słowa wychodzą z bram
kiedy im się podoba nagie spacerują w bezładzie
odsłaniając bezwstydnie wirtualną abstrakcję
nie przylegających do siebie pomysłów tylko
stary człowiek wpatruje się w blaknące strzępy
wczorajszego krajobrazu odpoczywa drżąc
przed utratą rytmu grawitacji
© Copyright by Jan Gawarecki 2015