Życie
Dodane przez Magrygał dnia 03.12.2015 22:58
Zaszumiało, zawołało, pobiegło
wprost w rozwarte dłonie, na oścież
szerokie źrenice
spragnione rozdzierało aortę,
głodne toczyło swe tkanki
zagnieżdżając wewnątrz larwy
pasożyta
przepoczwarzało się
wyrastało ponad
spadało w dół
w zadufaniu na przekór
logice trwało
jak wszechwładny faraon
z władczej wysokości
przemawia moimi ustami
cichnącym szeptem
objawia pointę
błędnego zakończenia.