Słoneczniki Dudy-Gracza z cyklu Chopinowi
Dodane przez silva dnia 26.11.2015 13:52
Walc E-dur bez op. (dedyk. Mme la Comtesse de Cheremietieff)
już żadnych pszczół tu nie uświadczysz
dawno odleciały
oczy kwiatów oślepły
patrzą jak Łucja
w ziemię
nie zdążyły zapłonąć w bukiecie Van Gogha
wszystkie pochylone tą samą melodią
przygarbiony ktosieniek schodzi z kadru
z kapotą jak skrzydło
i z niepotrzebną parasolką
od prawej wchodzi powietrzna postać
z samych zamglonych kresek
idea wyłuskana z Platońskiej muszli
wszystko spowija senna melancholia
gasząc zgniło-zwiędłe barwy
dwie trzecie kompozycji wypełniają
szarobure chmury
Ballada f-moll op. 52 nr 4 ostatnia
piano e dolce
główny motyw powraca
za każdym razem odmieniony
powoli dotykamy tajemnic
aż do ekstatycznej pełni
koda
w myślach kiełkuje nadzieja
śpiąca w tysiącach ziaren ułożonych na tarczach
słonecznikowych zegarów
6.12.14