mój promyk
Dodane przez sam53 dnia 25.11.2015 16:45
jeszcze przegląda się w kałużach
jak czas w bezlistnych szarych drzewach
po burej trawie cień wydłuża
choć później trudno go z niej zebrać

jeszcze w czerwieni kalin błyszczy
nawet gdy we mgle resztki nieba
dziś w słonecznikach znów się wyśnił
lecz rankiem piękny sen deszcz przerwał

i choć myślami w złotych kwiatach
a krople o parapet dudnią
chciałbym we włosy ci go wplatać
a później słodko obok usnąć