Pożegnanie
Dodane przez Ashi dnia 25.11.2015 16:41
Pożegnanie



Pożegnałam się z mamą, pożegnałam się z tatą...
Codziennie rano przed pójściem do szkoły piliśmy herbatę,
Mama robiła śniadanie, tata poprawiał humory tym lewonożnym,
Wychodząc z radością głośno krzyczałam,
Do zobaczenia mamo! do zobaczenia tato! I na to czekałam...
Z bratem pożegnać się nie zdążyłam,
Kochane przedszkolaki wstają później,

Zebraliśmy się dziś tu, by pożegnać mnie,
Lecz ja już nie mogę pożegnać się z wami,
Patrząc na odzianych w czerń bliskich moich,
Na zalanych we łzach przyjaciół,
Z którymi miałam zmieniać świat,
Na brata, który stracił dziś kawałek dzieciństwa swego,
Na ludzi mi obcych, którzy ze współczuciem tu przyszyli,
Zadaje sobie pytania na które nikt nie zna odpowiedzi,
Nawet nie zaczęłam tego co zacząć miałam,
Nie spełnię marzeń, nie wypełnię planów,
Nie zbadam możliwości których ogrom w sobie miałam,
Bo jechałeś zbyt szybko... A ja? Tylko spojrzałam...
Bo wypiłeś zbyt dużo kiedy ja słodko spałam,
Bo chciałeś być ulicznym championem,
Kiedy ja pierwszy raz się zakochałam,
Bo włączyłeś fantazje, kiedy ja w rzeczywistości zostałam...

Dziś łzy stają się milczeniem i odpowiem tobie w strugach deszczu.
Tak... chciałam kochać, chciałam wielbić życie i je szanować,
Chciałam żyć! Dla innych Być... kiedy Ty o tym nie myślałeś.
Odpowiadam tobie w kroplach deszczu,
Które rozbijają się o maskę jak nasze życie,
Wodniste bańki pękają jak marzenia i plany nasze,
Płyną po szybie tworząc strumienie... to wspomnienia po nas,
Które w miarę intensywności myśli rozciągają się w pamięci,
Na twojej szybie strumienie szybko ściągają wycieraczki,
Działają jak nieskuteczny antybiotyk z niepamięci...
Bo tam pośród błyskających świateł stoi przydrożny krzyż,
Symbol życia którego ciężki smak czujesz Ty,
Którego braku nie znosi tak wielu.
W miłości, w szczęściu, bez żalów,
Racz dać dopełnić żywota Im Panie...
Tym co po mnie płakali,
I przebaczyć chciej... Tym... co katem mym się stali.


                                                  Matii Ashi Strzałka