REDA
Dodane przez Anna Rawska-Kuziemska dnia 21.11.2015 17:48
Odkąd twoja miłość pozostawiła chmurne niebo -
moja, spłoszonym stadem rybitw wiruje.
(własne)
Dryfuję w ramionach wiatru,
mam oddech na wagę czasu
i stawiam stopy chwiejnie.
Morze uderza milionem odcieni -
blizny wyglądają coraz lepiej.
Wychodzę z sukienki kwiatami wyszytej,
rozmywam się - pod prąd i z prądem
spływają dekady, chłoną westchnienia.
Jestem artystką - maluję poronione obrazy.