jeszcze raz
Dodane przez Zingara dnia 16.11.2015 14:29
jest ciągle zmęczona
poruszając się jak cień
napojona czerwonym płynem

chwiejącym krokiem znów podąża
w miejsce gdzie odpoczywa
lecz nie pośród róż
które uwielbiała

często tam gaśnie światło
choć powietrze
przepełnione nadzieją

nawet polubiła to miejsce
korzysta co jakiś czas
z punktowego solarium

staje się obojętna
tylko ten grymas
nie daje zasnąć

a ciało nieważne
lusterko już dawno
wyrzuciła
grzebień i urodę

któregoś dnia odejdzie
z tego miejsca i nie wróci