Czytam Prousta ("Utracona")
Dodane przez Krzysztof R Marciniak dnia 03.10.2015 21:08
odchodzą wody płodowe jak złe pociągi
nigdy cię nie urodzę syczę przez zęby
brzmi jak dźwięk wewnątrz czaszki
jak w rojeniach dzieci z dworca Zoo
wypierasz mnie bólem bękarcie
naturalna kolej rzeczy stawia mnie w kolejce do nieba
mam to w dupie a dokładnie pomiędzy
przyj ja stąd wychodzę
witaj na zakręcie