Odchodzenie
Dodane przez benlach dnia 30.09.2015 22:39
rozbite zwierciadło
nie wskrzesi już urody
świat krzywo wiruje i napawa smutkiem

w ubitym kubku
już nic nie przyniosę
chyba że podkleję papierem kolorowym

naparstek nie wystarcza
ukłucie bolesne
jelito po wypadku na zewnątrz wychodzi

starasz się zatracasz
a mrówki za wcześnie
swój kopiec zdążyły na mogiłę zrobić

rzeka marzeń leniwa
płynie wciąż za wolno
dom w skrajnościach ukrytych nieźle funkcjonuje

dłoń swoją wyciągasz
myślami oblegasz
a słowa zawsze przebrzmiałe odchodzą