w stronę wieczoru
Dodane przez amber dnia 29.09.2015 12:35
idę środkiem życia
czasami naprzeciw
czasami obok
po drodze krętej niczym wąż
mijam zaczarowany ogród
z dzieciństwa
po którym już tylko
furtka otwarta na oścież
opleciona wspomnieniami
jak bluszczem
wspomnienia mają swój ciężar
i kolory
niosę je w sercu
czuję na plecach
naprzeciw mnie
w jesiennej aureoli
idzie wieczór
ostatnie promienie słońca
wydłużają mój cień
sen się zbliża.