Zrównanie
Dodane przez abirecka dnia 21.09.2015 21:14
Dzień lata ostatni
albo najpierwszy jesienny
kwartalne do brzegu wyrównanie
lub może debiut przesilenia
Splendor listowia jak brokat
nie daje wciąż za wygraną
bo zieleń słońce nakręca
wystawia gałęzie do wiatru
Miłość spłoszona bezpańska
nieśmiało spogląda na niebo
zgrzebnością igliwia jej ciało
ozonem pachnie. I biedą -
nieważne czym jutro się stanie
chwilo trwaj. Nie znikaj. Jest pięknie