glosa
Dodane przez sykomora dnia 11.09.2015 00:07
szanowna pani jakże się wzruszyłam
paniną otwartością - serce jak stodoła
zmieści przybyłych chociaż są złej wiary
należy się im talerz zupy i materac
w dobrym jest tonie deklarować
bliżej nieokreślone chęci rzucać słowa
jak tratwy mimo jedynie słusznych obaw

szanowna pani - chylę czoła
przed intencjami myślę jednak że płynna wymowa
tonących nie ocali nie przybliży brzegu

pomilczmy

dzieją się zwykłe rzeczy ot codzienna groza
ktoś się odwraca
ktoś list do rodaków skrobie
ktoś robi miejsce

tyle