wszystko co chcę powiedzieć...
Dodane przez Signum dnia 21.08.2015 13:00
lubię podarte krajobrazy czy rozwidlenie dróg
nabieram wtedy więcej siebie by przełożyć się na
właściwe języki czy też spacerować po papierowych
ulicach tu klimat odpowiada przestrzeni to tak
jakby się spleść i patrzeć przez kostki dłoni

wystarczy też od czasu do czasu odczytywać znaki
warg aż do przekraczania granic których nie ma
tu każdy dźwięk wybrzmiewa niczym ból wyrywanych
skrzydeł można wtedy nabrać koloru porcelany albo
zmienić kierunek tak by kolejny dzień
kończył się nadawaniem imion

pamiętam jeszcze małe apokalipsy które zawsze
trafiają na podatny grunt gdy czas odchodzi
w ciemność specjalnie nie piszę tu o bliznach
które są jak krzyk w śnie karalucha warto jednak
wspomnieć ostatnie wyrastanie śniegu czy
też szukanie światła w nieustających
modlitwach

naprawdę nie wiem skąd u mnie tyle czułości
nieprzywiązanej do nikogo