Trzy miłości
Dodane przez kloocek dnia 06.07.2015 20:17
Młodzieńcza miłość jest tak ulotna,
Jak lód topiący się w ciepłych rękach.
Jest tak namiętna taka zalotna,
Jak te dziewczyny w zwiewnych sukienkach.
Taka porywcza, taka szalona,
Jak wicher, który drzewa porywa.
Szybko się kończy jak ta zielona,
Roślina, gdy ją rolnik wyrywa.
Druga zaś miłość jest jak łyk wina,
Długo smakujesz, pijesz z rozkoszą.
Dwoje kochanków tak mocno spina,
Że ich uczucia na szczyt się wznoszą.
Jest mocna, trwała jak hełm stalowy,
Stabilna niczym biblijna skała.
Już nie uderza szybko do głowy,
Po niej przychodzi miłość dojrzała.
Ta najpiękniejsza miłość dojrzała,
Starszy pan z panią za rękę chodzi.
Wzloty, upadki, burze przetrwała,
Teraz już też nic jej nie zaszkodzi.
Na takie szczęście trzeba zasłużyć,
Przez całe życie uczyć się trzeba.
Należy wznosić, nie wolno burzyć,
I zgodnie dzielić swą kromkę chleba.