blisko port de bras
Dodane przez ElminCrudo dnia 17.07.2007 22:01
tu chodzi o to, aby uwolnić się z jarzma zbędnych słów
pozwolić skraść sobie duszę z ciałem aż po pierwsze pas,
które oddali poręcz, stłucze lustro i zaprosi w adagio,
o spokojne wejście na satynowych łukach podbicia, o pique
wznoszące ponad, wznoszące tam gdzie czuje się czystość barw
gdzie zatrzymane światło pozornie błądzi po cieniach kropkami
i nagle faluje feeriami tonów na brzegach tiuli zdobiących trykoty,
zatrzymuje ulotność wyrazu w bielach czy paryskich błękitach

tu chodzi o to, by wyłuskać jądro z głębi jeziora, podpłynąć
blisko tak, i zrzucić tutu byś poczuł dziką radość, otwarcie
rozpuszczone jak włosy, w które zanurzysz szokującą myśl
i nie zauważysz, że idąc tak lekko raniłam sobie zgięte palce
chcąc dotknąć, zatrzymać, uchylić twoje usta pointą