piątek gubi wątek
Dodane przez Bogdan Piątek dnia 17.06.2015 14:37
więcej światła,
bo czarna godzina.
choć nie odkładam,
lubię gdy się nawarstwia:
piątek trzynastego,
czarny kot przebiega drogę,
przechodzę pod drabiną,
macham Jakubowi
- czubek czubkowi czapkuje.
nawet gdy robię bokami,
wychodzi dobrze,
bo niczego nie mam za złe.
nawijam, bo taśma się kończy,
ale można przewinąć,
puścić od początku.
w temacie memento mori
oficjalne dementi,
a nawet demencja.
czemu się kulisz
niczym kulis?
za warstwą warstwa,
za kastą kasta
(nie ty).
niżej, wyżej.
jeszcze podskoczę,
jeszcze zatańczę,
nawet zagram.
na niby zejdę,
bo i scena umowna,
i kulisy.