Wiedza tajemna
Dodane przez helutta dnia 30.04.2015 18:45
Siedzieliśmy przy stole
z zapiekanką
szczypiorkiem w twarogu
flądrą

Na ekranie gadał generał w szarym sosie
dzięki niemu rzedła u nas
gęstość ostrzału
a myśli strzelców się rozpraszały
i błądziły we mgle nad czarną herbatą

Wściekłość wisiała na cienkich nitkach
nad samym środkiem białego obrusu

Spuchnięte od suchych łez milczenie
osiadało na talerzach
i pozwalało się gruntownie studiować
podczas codziennych kolacji
i przy niedzielnych śniadaniach

Powtarzalność utrwaliła na długo
magiczne umiejętności i zalecenia:

przy pomocy uniesionego widelca lub noża
można zawrócić bieg czerwonej rzeki
aby nie dopłynęła do stóp i dłoni

tak tworzą się lodowce
zbyt dalekie i zimne
żeby je kochać

Kiedy głowa odrywa się od reszty
I ląduje w innych żywotach
na półce z książkami
można się wykrwawić
ale jest ciepło
przez chwilę

Łatwo jest
rozlecieć się
na kawałki

Teraz wysuszony z emocji strach
kurzy się w zakamarkach
rzadko wietrzonych i nie do posprzątania

A jednak wolę siedzieć na boku stołu
i na krańcu krzesła
czasem wyjadam makaron prosto z garnka
palcami
i piję z wyszczerbionego kubka
słabą herbatę z cytryną

Jestem zabobonna
lub byłam dobrą uczennicą

na jedno wyszło