Idealny Böcklin
Dodane przez Krzysztof R Marciniak dnia 30.04.2015 12:41
czas zakreślił mniej więcej koło. w tych śmiesznych krągłościach
tylko moje dni pozbawione blasku.
mimo, że bywają świece i tomiki poezji, czasem niewymuszone łzy,
cisza rozdwaja jaźń na wczesne przymrozki
i struny gitar. mam już siebie
na zawsze.
łzą tu i teraz określam największą na świecie
wyspę samotności.