Z ocenzurowaniem na Wielkanockę
Dodane przez jacek dyć dnia 28.03.2015 18:25
Brak wiedzy i wiary.
To do was memoriały ślę łatwowierni,
pozbawieni miłosierdzia chrześcijany,
którzy lenistwem swego umysłu zwiedzeni,
nie myślą wprowadzać w życie zmiany,
wy fałszywie pobożni na przypływ wiedzy,
bramy swych uszu i oczu łatwizną zatykacie,
tak swego dyletanctwa murami wyizolowani,
ufających wam, niewiedzy truizmem zarażacie,
głoszonej duchowej prawdy się nie lękam,
mogę zawsze dyskutować z bezbożnikami,
jak onegdaj Chrystus, dysputy mogę podjąć
z dzisiejszymi saduceuszami i faryzeuszami,
lecz nie o dyskurs tu idzie,
ale o danie ślepcom wiary,
bo i ksiądz z pokorą prosząc,
otrzyma Bożych łask dary,
ale próżno wołam, nikt się nie kwapi,
by swojej pustej wiary nie zachwiać,
tylko na czym oni tą wiarę opierają,
już nie bluźnijcie, przestańcie paplać,
myślicie sobie, iż reinkarnacja,
to Hindusów religijne wierzenie,
mówiąc, że w Testamencie Nowym,
jest o tym zupełne milczenie,
szukajcie, bo kto szuka, to i znajduje,
kto puka, temu z pewnością otwierają,
lecz oni postanowili po omacku szukać,
i błądzą bo Pism i mocy Bożej nie znają,
gdyś spracowany, ręce cię bolą,
zatem myśl, myślenie nie boli,
żyj zgodnie z wiedzą duchową,
nie ważne czyś z miasta, czy roli,
Szczęśliwy lew, którego zje człowiek,
ludzkie ciało przyjmie i stanie się człowiekiem,
pozostanie pobożnym wegetarianinem,
jest na reinkarnowanie skutecznym lekiem,
Przeklęty człowiek, którego zje lew,
z powodu grozy lwem on się stanie,
podporządkowując się Najwyższemu,
już nie będziesz niczyje danie,
Mistrzu kto zgrzeszył, on czy jego rodzice,
że nieszczęśnik owy się ślepcem urodził,
jak możliwe, by on zdążył nagrzeszyć
przecież tyś, dopiero teraz go spłodził?
Jak bywają wzbudzeni umarli
i w jakim ciele przychodzą?
światli nie dociekają szczegółów tych,
oni z przesłaniem Pism się godzą,
Bo serce mędrca
zna właściwy czas,
nie bądź łatwowierny,
bierz przykład z nas
za Pismem mówię; nie zabijajcie
i ciał zwierząt już nie spożywajcie,
ale gdy bielmo na oczkach wam siadło,
przeze mnie swe powinności poznajcie,
Dobrze jest nie jeść mięsa
św. Paweł mówi i nie pij wina,
a zrozumiesz gdzie twych udręk
i cielesnych chorób leży przyczyna,
nie powinniście też świecić
złym przykładem wy księdze,
którzyście są przyczyną upadku
wyznawców, w duchowe nędze,
zwierzęta to niższy etap egzystencji
Dla pokarmu dzieła Bożego nie niszcz,
zwierzak z pewnością Jego dziełem jest,
koniecznie o tym pomyśl i na to nie gwiżdż,
Przeto jeśli pokarm gorszy brata mego,
nauczając nie będę jadł mięsa na wieki,
ślepcze zobacz co Paweł apostoł napisał,
skrusz zęby jadowe, podnieś swe powieki,
marny człowieku, żresz mięsiwa
i cóż z tego, że jesteś katolikiem,
będziesz musiał za to odpękać,
naradzając się tucznym bykiem,
Ci zaś, którzy są w powłoce ciała,
Bogu podobać się nie mogą,
nie masz zrozumienia w wierze,
ślepcy ci w tym też nie pomogą,
Bóg kocha swe wieczne duchowe dzieci,
które rozumieją iż są wewnątrz tego ciała,
okrywającego duchową istotę na głucho,
która umysłu pragnieniami spowita jest cała,
a pokarm twój staje ci się sidłem,
siecią, zapłatą i zgorszeniem,
ignorant myśli, że może jeść wszystko,
to jarzyna jest mądrego pożywieniem,
Szczęśliwy jesteś, gdy nie osądzasz siebie,
za czyny swe, które za dobre uważasz,
z takim przekonaniem o postępowaniu swym,
pogrążasz siebie, bo grzech swój pomnażasz,
jeśli klucząc dziś, myślisz, iż dobrze czynisz,
za uczynki pełnione przed Bogiem odpowiesz,
ale dopiero wtedy, gdy swe już ciało opuścisz,
na poprawę za późno będzie, o tym się dowiesz,
św. Paweł wskazał na odrębne płci obcowanie
Dobrze jeśli mężczyzna nie dotyka kobiety,
lecz każdy myśli, iż płcie stworzone są po to,
by jedynie bzykaniem umilać czas - niestety,
Bardziej gorzką niż śmierć jest kobieta,
jej serce jest siecią i pułapką, a ręce więzami,
każdy na różny sposób jakoś cierpi w małżeństwie
na życie swe spójrzcie, nie odczuwacie tego sami?
Kto się Bogu podoba, ten ujdzie przed nią,
lecz ten kto grzeszy, tego ona usidli.
każdy chce z kimś być razem i to kręci go,
i dla usidlenia, jedno drugiemu oczy mydli,
Bóg tak to urządził, aby nas doświadczyć,
byśmy wreszcie w ogniu cierpień zrozumieli,
że nie jesteśmy czymś innym niż zwierzęta,
ten wers, niech bez okrasy rymu pozostanie,
byś swego umysłu wysiłkiem pomyśleć raczył,
kogo zjadasz na obiad, kolację i śniadanie,
nie chcesz pomyśleć, rób dalej tak, jak postępujesz,
będziesz w obórce do uboju hodowanym bydlęciem,
pędząc swój żywot beztroski już teraz nie myślisz
więc nie masz żadnej przewagi nad zwierzęciem,
jak one umierają, tak umierają tamci
i wszyscy mają taką samą duszę.
wy twierdzicie zaś, że zwierzaki są bezduszne
więc ich ciało smakować chcę i jeść muszę,
dusza zanim się wyzwoli, po różnych ciałach krąży,
Któż wie czy duch synów ludzkich unosi się do góry
a duch zwierząt bez karmy schodzi w dół na ziemię,
myśleć zacznij, by twego ciała nie spożywano z kury,
myśleniem oszczędzisz sobie cierpień w przyszłości
Bezbożność jest głupotą, a głupota szaleństwem,
bez wiary w Boga, na pewno na dwóch nogach stoisz,
ale jesteś lukrowanym zwierzęciu podobieństwem,
w siebie zapatrzony marny człowiecze
zastanów się, co twoja wiara jest warta,
gdy ona wobec prawa danego przez Boga
nagannym postępowaniem jest wsparta,
dane ci nawet najmniejsze
duchowe doświadczenie,
może obrócić w perzynę
twe największe puste wierzenie,
zatem dla dobra swego przestrzegaj Boże przykazania,
kto przestrzega przykazań, tego nic złego nie spotka,
wszyscy jako dusze do duchowego świata przynależymy,
jest to prawda do zrealizowania, a nie żadna jakaś plotka,
Raduj się młodzieńcze i bądź dobrej myśli
postępuj tak jak każe ci serce, póki jesteś młody,
werwa w zapomnieniu przed strachem cię trzyma,
za pragnieniami oczu bieżysz, używaj swobody,
twoich dni kres, też w tym ciele w starości nastanie
więc wiedz, że za to wszystko pozwie cię Bóg na sąd
tak jak rozkoszowałeś się zapachami hamburgerów
też swego przypiekanego ciała będziesz czuł swąd,
bo wrzucą cię do pieca ognistego,
tam będzie zgrzytanie zębów i płacz,
do opuszczenia ciała trochę ci pozostało,
proszę więc, nad sobą zastanowić się racz.
I cóż łatwowierni z siebie wydusicie,
gdy przed Panem śmierci staniecie?
że o owych wersetach nie mówili księża,
czy może to, że ich nie rozumiecie?
bo gdy czynami i pragnieniami umysłu
nagromadzisz w swym sercu nieprawości,
z bagażem tym stajesz przed sądem Bożym,
za niepełnienie duchowych powinności,
i powrócisz duszo z planet piekielnych,
nie w ludzkie, lecz w zwierzęcia ciele,
a inny, bez wiedzy łatwowierny dureń,
twoje ciało na karmę psom przemiele,
nie bajka to, gdy nadal ci się nie chce wierzyć
za złe lub dobre uczynki duszy reinkarnowanie,
osobiście na własnej skórze tego dotkliwie doznasz,
po opuszczeniu ciała i wtedy sam zmienisz zdanie,
wiedz człowiecze, iż dla ciebie duszy
jest to duchowa zbawienna wiadomość,
bo po ponownym w ciało wcieleniu się,
na nowo o sobie zatrze się świadomość,
więc bacz byś nie musiał smakować
swych przypiekanych pośladków swąd,
by za to wszystko co bliźnim czynisz,
Bóg Miłosierny nie postawił cię na sąd,
Bluźnierco! Mówisz, że Nowy Testament
jest bliski ci, jak koszula jest bliska ciału,
spraw by ta bielizna twa zawsze czysta była,
zatem nie czyń w Bożym przekazie przewału,
usuń wreszcie ze swej cielesnej egzystencji
złe i niezgodne z nim przyzwyczajenia,
nie wpłynę na ciebie jako sługa Boży,
od Niego też nie otrzymasz olśnienia,
to ja narzędziem w Jego rękach jestem,
człowieku! Jestem dla ciebie olśnieniem,
a ty już sam niestety musisz reanimować
swe zadołowane w ciele, duchowe istnienie,
nie stawiaj w Wielkanoc przed Nim
Jego dzieci wędzonych i gotowanych,
On i tak nie przyjmuje od ciebie
tych grzesznych ofiar zwariowanych,
nimi tylko swoją duchową sytuację
czynisz jeszcze bardziej niejasną,
On z ciebie będzie wielce rad,
gdy złożysz Mu potrawę przaśną,
pomyśl, czy aby by ci było miłe to,
gdyby twoje dzieci gotowali sąsiedzi,
dlatego też nie powinieneś w Wielki Post
jako posną strawę posuwać ciał śledzi,
każdy powszedni dzień uczyń wolnym
od zabijania i ciał zwierząt jedzenia,
nie musisz z głodu zwłok ich jeść,
zobacz ile jest zdrowego pożywienia,
to owoce i warzywa organizmowi
przynoszą energetyczne wartości,
słów brakuje mi- by określić pokarm
ze ścierw i wywar z ich kości,
gdy nadal myślisz; nie obrzydzisz mnie,
dalej będę wcinał truchło, mój stary,
w tobie nie uświadczy miłości do Boga
i w wiedzy duchowej zupełny brak wiary,
ale wołajcie z całego serca do Niego;
drogi mój Boże; daj mi Swe zmiłowanie,
Usłysz me wołanie! Daj mi rozum
abym ożył! Wysłuchaj mnie. Panie!
lepiej już wam w tym ciele dzisiaj rozpocząć
osoby świętej żywot, pełen decyzji wyważonych,
nie marnotraw obecnie zamieszkiwanego ciała,
by nie rodzić się w ciałach form upośledzonych.
[1] Ew.św.Mt.22:29
[2] Ap.N.T.ew.św.Tomasza 7
[3] Ew.św.Jana 9:2
[4] I św.Pawła do Kor.15:35
[5] Ks.Kaz.Salomona 8:6
[6] L.św.Pawła do Rzymian 14:20-21
[7] I św.Pawła do Kor..8:13
[8] L.św.Pawła do Rzymian 8:8
[9] L.św.Pawła do Rzymian 11:9
[10] L.św.Pawła do Rzymian 14:2
[11] L.św.Pawła do Rzymian 14:22
[12] I L.św.Pawła do Kor.7:1
[13] Ks.Kaz.Salomona 7:26
[14] Ks.Kaz.Salomona 3:18-19
[15] Ks.Kaz.Salomona 3:21
[16] Ks.Kaz.Salomona 7:26
[17] Ks.Kaz.Salomona 8:6
[18] Ks.Kaz.Salomona 11:9
[19] Ew.św.Mt13:42
[20] Ks.Ps.119:145,144
Mnie to więcej kosztowało czasu niż wam do przeczytania