ewakuując się jedno z drugiego
Dodane przez nitjer dnia 13.07.2007 16:07
zderzamy się ze sobą niczym atomy
(a może tylko jak gromady galaktyk?)

zupełnie nie potrafię tego ogarnąć
widząc jak po raz kolejny jesteś
najlepszym przewodnikiem gromów
miotanych całkiem bez opamiętania

bez trudu czynisz je prądami
wiecznie błądzącymi po powierzchni ciał

imperium zła próbuje odejść w przeszłość
odlatując od nas jako latający spodek

znowu możemy kochać się bez przeszkód
choć nadal jestem nieodłączną cząstką

świata którego tak szczerze nienawidzisz