ZMIERZCH UPIERDLIWYCH LITERATÓW
Dodane przez Rybka Puller dnia 11.07.2007 22:22
- Jaki piękny mamy dziś wiersz
morderstwo na ulicy
junta w Lesoto
to już się przestało liczyć

- Wzajemnie panie poeto
zarażeni liryczną jaskrą
w oznajmujących aforyzmach
dławią się rozpostartymi skrótami

roczny bilans reputacji
zastąpił osobowość
zdegenerowanych wersów
przy wódce kto jeszcze potrafi

werbalizować się treścią w kiblu
rzygając podmiotem lirycznym
pisać lejąc na klarowność wody
tak tracić grunt w nurcie słowa